Kreatyna jest uważana za jeden z najważniejszych suplementów dla sportowców. To właśnie jej przypisuje się ogromną rolę w budowie wartościowej masy mięśniowej. By jednak suplementacja przyniosła oczekiwane efekty, cykl kreatynowy trzeba rozpocząć w odpowiednim momencie. Czyli kiedy?
To oczywiste, że zależy ci na jak najszybszym uzyskaniu zadowalających i widocznych efektów stosowania kreatyny. By jednak tak było, koniecznością jest odpowiednie przygotowanie organizmu. Sprawdź, o czym musisz pamiętać, chcąc maksymalnie wykorzystać potencjał drzemiący w kreatynie.
Cykl kreatynowy, czyli co?
Poprzez cykl kreatynowy rozumie się regularne przyjmowanie kreatyny przez okres 6-8 tygodni z uwzględnieniem przerwy w suplementacji trwającej także około 6-8 tygodni.
Wśród sportowców najbardziej rozpowszechniony jest model cyklu kreatynowego, który dzielony jest na 3 główne fazy:
- faza nasycenia / wysycenia komórek – polega na przyjmowaniu bardzo wysokich dawek kreatyny,
- faza podtrzymania – pozwala na utrzymanie wysokiego poziomu kreatyny w komórkach,
- faza przerwy – polega na zaprzestaniu zażywania kreatyny.
Warto jednak podkreślić, że istnieje także model uwzględniający ciągłe przyjmowanie kreatyny – bez rozróżniania na poszczególne fazy. Wiele osób uważa takie rozwiązanie za korzystniejsze, ponieważ w ich przypadku przynosi znacznie lepsze i widoczne efekty.
Można więc powiedzieć, że wybór modelu cyklu kreatynowego to wyłącznie kwestia indywidualna i całkowicie subiektywna.
Zmiana dotychczasowych nawyków żywieniowych
Jeśli chcesz rozpocząć cykl kreatynowy, w pierwszej kolejności musisz dokładnie przyjrzeć się swojemu codziennemu menu. Ważne jest, by wyeliminować złe nawyki żywieniowe. Podstawą jest przyjmowanie odpowiednio zbilansowanych posiłków, które będą bazowały na optymalnych porcjach i proporcjach makroskładników.
Jeśli spełnisz ten warunek, dopiero wtedy możesz rozpocząć cykl kreatynowy. Dzięki temu będziesz mieć pewność, że suplementacja kreatyny nie idzie na marne i że faktycznie możesz spodziewać się oczekiwanych rezultatów.
Przy przyjmowaniu kreatyny, musisz pamiętać o dostarczaniu większej ilości płynów – nawet do 3-5 litrów dziennie. Zaleca się, by przyjmować ją w towarzystwie cukrów.
Cykl kreatynowy a doświadczenie treningowe
Zaleca się, by cykl kreatynowy rozpocząć wraz z pierwszym treningiem. Trzeba jednak mieć jednocześnie świadomość, że kreatyna nie zapewni natychmiastowych rezultatów. Przyjmuje się, że suplementacja pomaga osiągnąć widoczne efekty u osób trenujących regularnie co najmniej przez okres 3 miesięcy.
Organizm musi mieć czas na przystosowanie się do ćwiczeń oraz nowej diety wzbogaconej kreatyną. Aczkolwiek mniej więcej po 3 miesiącach mięśnie zdążą się przyzwyczaić do nowych bodźców w ramach treningu siłowego, wykazując gotowość do dalszych zmian wynikających z przyjmowania kreatyny.
Kto powinien rozpocząć cykl kreatynowy?
Cykl kreatynowy warto rozpocząć wówczas, gdy:
- dążysz do rozbudowy masy mięśniowej – przyjmowanie kreatyny zapewni większą wytrzymałość oraz siłę mięśni, dzięki czemu możesz poddawać je silniejszym bodźcom przekładającym się na lepsze przyrosty masy;
- zmagasz się ze stagnacją mięśniową – badania naukowe potwierdzają, że suplementacja kreatyną na nowo stymuluje mięśnie do rozwoju.
Jeśli decydujesz się na przyjmowanie kreatyny, pamiętaj o odpowiedniej porze suplementacji. Zaleca się zażywanie preparatów bezpośrednio po treningu – wówczas mięśnie są ukrwione.
Jakość odżywki kreatynowej ma znaczenie
Chcąc maksymalnie wykorzystać moc zamkniętą w kreatynie, należy zwrócić uwagę także na jakość suplementu.
Osobom, które rozpoczynają cykl kreatynowy, polecany jest przede wszystkim monohydrat kreatyny. Istnieje bowiem przekonanie, że przygodę z kreatyną najlepiej zaczynać od najprostszych form. Dopiero po pewnym czasie można przejść na bardziej zaawansowane formy, np. stacki kreatynowe.
Jeśli z pierwszego cyklu kreatynowego jesteś zadowolony, kolejny raz możesz wykorzystać ten sam suplement. Przy trzecim podejściu możesz wejść poziom wyżej, łącząc monohydrat z jabłczanem lub przyjmując sam jabłczan kreatyny.